niedziela, 6 listopada 2011

NIEDZIELA W TEATRZE.

Kupiłam bilety na spektakl i dziś dwie godziny przed teatrem zaczęłam się stroić... Jestem nauczona ze do takich miejsc trzeba się ubrać elegancko.( tak  a propo to szlak mnie trafia jak widzę młodziez >18 , która nie wie ze trzeba założyc cos bardziej "od świeta"). Wyrzuciłam ubrania z szafy na łóżko   i zaczęłam przebierać. Założylam na siebie to co widzicie poniżej ... zrobiłam zdjęcia i stwierdziłam ze z takim outfitem to tylko na impreze! Mama się uśmiała... i zaraz dodała ze trzeba wychodzić, bo zostało pół godziny. Pozostała mi biała koszula i oversize'owy sweter, klasyczne czarne rurki i botki. (przynajmniej czułam sie w tym ubraniu adekwatnie do sytuacji), może niedługo się sfotografuje i się tak pokazę. A podsumowując babski wieczór na komedii bardzo udany! : )

Enjoy!
Kate




 jacket - asos, sweater and skirt - H&M, boots - JC



5 komentarzy:

  1. błagam przestańcie używać słowa "outfit" i "enjoy".
    ZESTAW spoko =)

    OdpowiedzUsuń
  2. racja, bardziej na impreze ;) Ale zam zestaw ok ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahahaha fajne s te angielskie słowa ! Szlag a nie szlak. Szlak to może być turystyczny. OUTFIT śliczny! Tylko schudnij :-*

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mam zamiaru chudnac bo nie uwazam sie za gruba ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. na imprezę ? a co z najnowszym trendem "błyszczeć w dzień" mi się podoba i chętnie poszłabym tak ubrana choćby do szkoły.

    OdpowiedzUsuń