czwartek, 21 lipca 2011

Czarno na białym

Tak jak zapowiadałam outfit od poprzedniego z pozoru nie różni się niczym szczególnym. Wcześniejszy jest po prostu klasyczną wersją.Ten natomiast dzięki butom i narzutce sprawia wrażenie luźniejszego i mniej zobowiązującego. W zasadzie moje ulubione kolory to biały i czarny, skrajne bo skrajne,ale pasujące na każdą okazję i nigdy nie przereklamowane. Teraz odliczam dni do wyjazdu, wybieram się nad morze z przyjaciółkami. Pogoda nie jest  zbyt obiecująca, ale myślę że mnie nie zawiedzie i się do czasu wyjazdu wypogodzi ;)
Enjoy Kat!

fot: Kate
 cape-sh
blouse-sh
shorts-sh
belt-sh
watch-parfois
rings-parfois,hm
bracelet-bershka
ballet shoes-NY



Na koniec jak zwykle coś do przesłuchania  + obejrzenia!


2 komentarze:

  1. wszystko mi sie podoba,piekna bransoletka!

    http://laughing-in-the-purple-rain.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny look plus bardzo fajne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń